Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Uczniowie jak komandosi. Poligon nie jest im straszny [ZDJĘCIA]

Bartosz Wojsa
ZSEiU w Łaziskach Górnych ma jedyną w powiecie klasę mundurową
ZSEiU w Łaziskach Górnych ma jedyną w powiecie klasę mundurową ZSEiU Łaziska Górne
ZSEiU w Łaziskach Górnych ma jedyną w powiecie klasę mundurową. Czołgają się w błocie, budują szałasy, uczą się także strzelać. Ci uczniowie z Łazisk Górnych są gotowi na wszystko.

ZSEiU w Łaziskach Górnych ma jedyną w powiecie klasę mundurową

W tym roku w Zespole Szkół Energetycznych i Usługowych w Łaziskach Górnych otwarty został nowy kierunek: technik logistyk w służbach mundurowych. Przygotowuje on uczniów do pracy w takich służbach jak policja, straż graniczna, straż pożarna czy wojsko. To jedyna placówka w powiecie mikołowskim, która pozwala młodym kształcić się w tym kierunku. A oni sami kierunek zachwalają, bo w zaledwie trzy miesiące od początku rozpoczęcia nauki przeżyli prawdziwą szkołę przetrwania.

Chcieli zawiesić wysoko poprzeczkę
Na pomysł stworzenia tego typu profilu w technikum wpadła dyrektorka szkoły, Anna Jadasz. Od lat jeździła bowiem po gimnazjach w powiecie i regionie, by promować swoją szkołę. – Często padało wówczas od uczniów pytanie, czy mamy klasę mundurową – wspomina dyrektorka. – Z naszego powiatu dzieciaki jeżdżą do szkół z klasami mundurowymi w Katowicach, Gliwicach, Rybnika. U nas takiej klasy nie było – dodaje. Wtedy nad głową zapaliła się lampka, czemu nie stworzyć takiej klasy w Łaziskach Górnych?

Machina organizacyjna ruszyła bardzo szybko. Szkoła podpisała współpracę z Wojskową Komendą Uzupełnień w Tychach, a także z Wojskami Obrony Terytorialnej. Dyrekcja mogła też liczyć na wsparcie burmistrza Łazisk Górnych, który opłacił niemal połowę kosztów związanych z zakupem profesjonalnych mundurów wojskowych dla uczniów. Jeden taki mundur kosztuje tysiąc złotych, co oznacza, że dla 20-osobowej klasy, która dziś uczy się w szkole, koszty wynoszą 20 tys. zł.

Szkoła we współpracy z burmistrzem opłaciła połowę tej kwoty – uczniowie musieli więc sami zapłacić jedynie połowę. To ewenement, bo zazwyczaj w klasach mundurowych uczniowie są zmuszeni sami kupić całe umundurowanie. – Dlatego bardzo dziękujemy burmistrzowi – mówi dyrektorka. Rekrutacja cieszyła się dużym zainteresowaniem, a liczba osób w klasie ostatecznie zatrzymała się na 20. Po ukończeniu tego typu klasy absolwenci mogą pracować w różnych służbach mundurowych: policji, straży pożarnej, straży miejskiej czy granicznej, a także w wojsku.

– Zależało nam na pełnym profesjonalizmie, dlatego wysoko ustawiliśmy poprzeczkę – mówi Ireneusz Pietrasz, wychowawca klasy. – W szkoleniach pomaga nam najlepszy ekspert w Polsce, jeśli chodzi o klasy mundurowe, czyli starszy sierżant sztabowy Sławomir Tokarz. Tego typu klasy pod jego okiem regularnie wygrywają wszelkie tematyczne konkursy – dodaje nauczyciel.

Uczniowie, zajęć dodatkowych i zawodowych mają mnóstwo. Uczą się technik interwencji i samoobrony, jeżdżą na poligony, mieli prawdziwy wojskowy chrzest, a do tego – oprócz standardowych, szkolnych przedmiotów – w tygodniu mają niemalże wpisany w plan zajęcia z samoobrony i sztuk walki muay tai (tajski boks – red.). Do tego poznali alfabet NATO, mają zajęcia z musztry. – Nie brakuje wyjazdów na strzelnicę, przewidujemy też organizację obozów sportowych – podkreśla Ireneusz Pietrasz. W soboty uczniowie jeżdżą również do schroniska w Rudzie Śląskiej, gdzie w czasie wolnym charytatywnie pracują.

Uczniów wcielono do wojska na trzy dni
Początki zawsze bywają trudne. Uczniowie klasy mundurowej z Łazisk Górnych wiedzą o tym doskonale. W zaledwie trzy miesiące nauczyli się wielu nowych rzeczy. Musieli przetrwać między innymi chrzest i poligon, a to było to spore wyzwanie. Jak mówi Małgorzata Hain, jedna z uczennic, zabawy jednak jest też sporo.

– Chrzest może nie był jakiś strasznie trudny, ale ciężko było po nim domyć włosy – śmieje się uczennica. Chrzest był bowiem prawdziwie wojskowy. Uczniów odwiedziła wówczas jedna z najlepszych klas mundurowych w województwie – podopieczni placówki z Knurowa. Najpierw kazali kolegom przebrać się w „strój roboczy”.

Wysmarowali im twarze pastą do butów, kazali robić pompki. Później uczniowie musieli się czołgać w błocie, byli jednocześnie posypywani mąką, obrzucani jajkami, oblewani mlekiem. Nie zabrakło przeskakiwania przez ławeczki i skrzynie, a także jedzenia „wybuchowej mieszanki”. Oczywiście wszystko w granicach rozsądku.

– Akurat wtedy byłam na szkoleniu, ale gdy wróciłam i ich zobaczyłam, byłam zszokowana. Widziałam jednak, że dało im to sporo frajdy, choć chrzest był naprawdę ekstremalny. Wokół szkoły zeszli się wszyscy okoliczni mieszkańcy, którzy dopingowali uczniów, podziwiali ich zmagania – mówi dyrektor Anna Jadasz. To był zaledwie przedsmak. Uczniów wcielono też bowiem na trzy dni do wojska. Spali pod namiotami, budowali szałasy, biegali po lesie, uczyli się strzelać z prawdziwej broni.

– Jak przetrwaliśmy chrzest i poligon, to teraz już nic nas nie złamie – mówi Małgorzata Hain. Podobnie myślą jej znajomi z klasy, gdzie spośród 20 osób, 9 to dziewczyny, które wcale nie uważają, że to męski kierunek.

– Zawsze chciałam pracować w policji, więc kiedy nadarzyła się okazja, od razu wybrałam tę klasę. Później pójdę też na studia, może na psychologię i zostanę psychologiem policyjnym – snuje plany Aleksandra Sidorczuk. – Czasami musimy konkurować z chłopakami, ale nie dajemy się. Ja też chcę pracować w policji, najlepiej w dziale kryminalnym – dodaje Małgorzata Hain.

Ich koledzy są pełni podziwu wobec siły swoich koleżanek. Tak samo jak wychowawca, Ireneusz Pietrasz. – Radzą sobie naprawdę znakomicie – mówi. – Ale chłopaki również dają radę – dodaje dyrektorka placówki.

Kacper Bogusz od 9 lat działa w Ochotniczej Straży Pożarnej. Marzy o pracy w straży pożarnej. – Wiem, że dzięki tej klasie łatwiej będzie mi się dostać w przyszłości do PSP. Zresztą jestem tutaj, bo chcę pomagać ludziom – mówi. – Ta praca przygotowuje nas do przyszłej pracy. Mam nadzieję, że mnie także pomoże dostać się do straży pożarnej – dodaje Marcin Pucher.

ZSEiU w Łaziskach Górnych ma jedyną w powiecie klasę mundurową. Zobaczcie zdjęcia!

od 7 lat
Wideo

Krzysztof Bosak i Anna Bryłka przyjechali do Leszna

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Uczniowie jak komandosi. Poligon nie jest im straszny [ZDJĘCIA] - Łaziska Górne Nasze Miasto

Wróć na laziskagorne.naszemiasto.pl Nasze Miasto